Niech żyje Bal Absolwentów, pełnoletni, bo osiemnasty!
Tańce do białego rana w anielsko-czarcim towarzystwie, w obecności dworzan Króla Jana III Sobieskiego i pań w sukniach stylizowanych na lata 20-te minionego wieku. Były kapelusze, przepiękne maski, był Chris Normann (z rewelacyjnym męskim torsem). Nad naszym bezpieczeństwem czuwał ormowiec rodem z PRL, a zespół muzyczny jak zwykle niezawodny, zadbał by zabawa była fantastyczna i niezapomniana. Szkoda tylko, że tak szybko mijają takie chwile…
Dziękujemy za wspólne spotkanie i do zobaczenia podczas kolejnych.
Zainteresowanych otrzymaniem zdjęć prosimy o kontakt z organizatorami.